Stolica – to brzmi dumnie. W rzeczywistości Victoria liczy sobie zaledwie 6200 mieszkańców. Jej główną atrakcją jest obronna cytadela z widokiem na pola, najpiękniejsza wczesnym wieczorem – to wtedy ostatni turyści odpływają promem na Maltę, a słońce wydobywa całą magię z obronnych murów. Wespniemy się na pozostałości średniowiecznych fortyfikacji i odwiedzimy barokową katedrę NMP. Odnajdziemy tu ducha starożytnego Rzymu – podobno katedra stoi na gruzach świątyni Junony oraz Rzymu współczesnego, a w zasadzie Watykanu – przed wejściem stoi wielki pomnik papieża Jana Pawła II. Nie od dziś wiadomo, że Polacy dotrą wszędzie.

Ta przepięknie położona bazylika z jasnego piaskowca robi wrażenie jeszcze przed wejściem. Nie zapomnij okularów – mozaiki z biblijnymi scenami w słoneczny dzień mocno odbijają światło, a trudno podziwiać je z zamkniętymi oczami. Sanktuarium powstało z małej kapliczki, w okolicy której miejscowej rolniczce objawiła się Najświętsza Maryja Panna. Miejscowi twierdzą, że od tej pory NMP przyczyniła się do wielu cudów. Niech nie wystraszą Was upiornie wyglądające kołnierze ortopedyczne, gipsy, dziecięce ubranka i protezy, którymi obwieszone są ściany kościoła - to pamiątki po uzdrowieniach. Miejsce odwiedzili już Jan Paweł II i Bendykt XVI i Franciszek – teraz kolej na Ciebie! Dzieciaki też będą zachwycone – w kościele jest darmowe WiFi.

Wciśnięta w klifowe skały zatoki wioska, gdzie na wodzie unoszą się kutry rybaków, a morze ma kolor jak z folderów reklamowych. Tu przewidzieliśmy czas wolny. Jeśli masz zamiar się oświadczyć, usiądź przy stoliku pod wiszącą skałą. Jeśli jesteś z dziećmi, usiądź przy wodzie z widokiem na ławice małych rybek, czekających na okruszki. Nie przegap magicznej groty, wieżyczki strażniczej ani punktu widokowego, do którego warto pokonać te kilka schodów.

Jeśli chcesz poczuć się jak w „Piratach z Karaibów”, to dobry adres. Możesz zamyślić się, patrząc jak fale rozbijają się o skały, albo wpłynąć wpław do tajemniczej groty z prześwitem na morze. Do niedawna miejsce słynęło ze skalnego okna – symbolu Gozo, które zabrał potworny sztorm. Jeśli chcesz zobaczyć, jak wyglądało przed katastrofą, obejrzyj pierwszy sezon „Gry o Tron” – to tutaj odbył się pewien ważny ślub.

Niebieska Laguna między wyspami Comino i Cominotto to najczęściej fotografowane miejsce na Malcie – musiało znaleźć się w programie wycieczki. Krystalicznie czysta woda, biały piasek na dnie, morska trawa, w której buszują małe rybki… Wszystko, co dobrze wygląda na Facebooku (a na żywo jeszcze piękniej). Tak, my też nie lubimy tłumów, dlatego popłyniemy tam motorówkami, kiedy większość turystów wraca już na kolację. Po co ktoś ma Ci wchodzić w kadr?